Skoro nie robię angielskiego, to czas zająć się tą głupią plastyką, głupim witrażem, głupim impresjonizmem i głupią matmą, głupią algebrą i głupimi równaniami.
Gdyby była ładna pogoda, można byłoby na dwór wyjść. :/
No, ale nie...
Pogoda pasuje wręcz idealnie do mojego nastroju :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz